Spis treści
Wolno rozkładające się liście
Do wolno rozkładających się liści drzew należą: orzech, grusza, dąb, buk, olcha. Wrzucenie ich do kompostownika spowoduje, że nie tylko te liście będą się wolno rozkładać, ale poprzez uwalnianie np. garbników przez liście dębu, będą opóźniać rozkład całej masy kompostowej. Większość ogrodników posiada dużą wiedzę, czasem nieco przesadzoną, na temat juglonu zawartego w korzeniach, pędach i liściach orzecha. Juglon w opadłych liściach ulega degradacji, więc można liście orzecha kompostować na równi z innymi trudno rozkładającymi się liśćmi innych drzew.
Bioodpady
Prostym rozwiązaniem jest oddać liście tych drzew jako bioodpady. Gminy zbierają je z okolicy i wyrzucają na kompost. Niektóre gminy mają swoje kompostownie, w których w krótkim czasie otrzymują materiał organiczny metodą gorącego kompostu, który potem sprzedają mieszkańcom, czasem tym, którzy te liście oddali za darmo.
Drugi kompostownik w ogrodzie
Drugą metodą jest postaranie się o drugi kompostownik na trudno rozkładające się liście. Przed umieszczeniem ich w kompostowniku, można je pozbierać kosiarką z koszem z wysoko podniesionym ostrzem. Rozdrobnione przez nóź kosiarki liście szybciej będą ulegać rozkładowi. Drugi ważny element, na który trzeba zwrócić uwagę jest stosunek węgla do azotu. W normalnym kompostowniku taki stosunek powinien wynosić 30:1 czyli 30 jednostek węgla do 1 jednostki azotu. Prowadząc prawidłowo kompostownik, układając warstwy zielone na przemian z brązowymi, taki stosunek węgla do azotu można łatwo uzyskać i utrzymać. W przypadku liści opadłych z drzew, w zależności od stopnia ich wyschnięcia stosunek węgla do azotu to ok 30-60:1, ale na ogół liście są suche więc zawierają proporcjonalnie duże ilości węgla.
Aby zmienić te relacje, można do liści dosypać nawozu azotowego, najlepiej mocznika - ze względu na powolny czas przemiany azotu, albo obornika granulowanego. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest przesypywanie liści specjalnym preparatem do kompostowania przyspieszającym rozwój mikroorganizmów rozkładających liście.
Po załadowaniu kompostownika zadaniem ogrodnika jest pilnowanie, aby masa była wilgotna, jak w normalnym kompostowniku, i oczywiście co jakiś czas jeśli się da przemieszać całą masę, co zdecydowanie przyspieszy proces butwienia liści.
Kiedy kompost z liści będzie gotowy można go wykorzystać na grządkach lub połączyć w zależności od stopnia rozkładu z kompostem w kompostowniku głównym.
Jak widać nie trzeba za darmo oddawać liści drzew trudno rozkładających się do „gminy”’ by je potem od gminy odkupić w postaci kompostu, a wystarczy tylko rozsądnie je zagospodarować.